Nie wiem może kiedyś... chyba wyjade do Szkocji na jakiś czas albo zostane tam na stałe, kto wie moze to jest czas żeby zacząć wszystko od nowa, zapomnieć o wszystkim i sie nie martwić ( trudno będzie ) ale co zrobić, fajnie jest mieć dziewczynę razem czas spędzać zabierać gdzieś na spacery, wyjazdy kino, razem czas spędzać, kupować jej cos i widzieć radość bo to jest bezcenne, ale życie to nie bajka ;( zrezygnowałem dla niej z kolegów, imprez i z hobby oraz passy sportowej bo miała pretensje że nie mam czasu dla niej, jak zrezygnowałem to po 3 latach mi taki numer zrobiła ;( eh... najchętniej bym się nawalił do nie przytomności ale to nic nie zmieni a poza tym nie przepadam za alko ( okazyjnie to tak) nie wiem muszę coś robić albo jeździć bo wpadnę w depresje albo coś głupiego sie zrobię ;/ kto wie co czas pokaże, ale wiem jedno że szybko do siebie nie dojdę po tym ;(