Dla wszystkich samotnych serduszek...:***

Waszym zdaniem, warto kochać drugą osobę podejmując to ryzyko odrzucenia czy lepiej po prostu wybić sobie z głowy miłość...

Pewna zabawiła się mną,udawała kochającą,gadała że my para,że mam być jej wierny,miłe słówka sypała.Nigdy my się nie spotkali(nie było czasu,albo że pogoda zła,po za tym ciężko było tam dojechać) ciągli my to smsy,w necie mogłem ją tylko zobaczyć.A ona w wolnym czasie pchała się do innych facetów,w końcu poszła na zabawę(pisała to w smsie)wiem że piła sobie piwko,tańczyła z innymi i pewnie trafiła na kogoś innego bo już nigdy nie odpisała.

miłość przez eski nie istnieje. taka para to nie para.przez eski nie dotkniesz kogoś, nie poczujesz bliskości i ciepła. a to ze była na imprezie i z kims tanczyła to raczej to jest normalne. skoro ciebie przy niej nie było to nie bedzie przeciez tanczyc sama a ty powinienes jej poprostu zaufac. bo taniec to nie zdrada

Ale i tak sobie znalazła pewnie kogoś.Miłość wcale nie istnieje nie tylko przez smsy.Jak na razie z tamtą to był największy sukces jeśli chodzi o związki,nie mam czym się chwalić jest marny jak na mój wiek bo 15latki już mają więcej sukcesów w związkach a ja ich już nie dogonię,moje szanse z każdym rokiem maleją i wiem że zostanę sam

15 latki chodzą dla zabawy a my juz nie chcemy sie bawić tylko wiązać na całe życie. i nie sztuką jest zdobyć jak największą ilość dziewczyn czy chłopaków tylko sztuką jest znależć jedną osobę ale taką na dobre i złe.

U mnie to sztuka nawet jedną zdobyć w ciągu całego życia! :(

no i dobrze. jedną ale taką na całe życie.

tez miałem jedną dziewczynę (ponad 4 lata) ... nie zapowiada się,żebym poprawił kiedykolwiek tą statystykę. przykre

Ja miałem poprzednie 2 związki kompletnie nie udane,a teraz od prawie 4 miesięcy jestem z koleżanką z którą znam się 6 lat,a teraz dopiero nie dawno nas miłość połączyła i chciałbym żeby już na zawsze,ale nigdy nie wiadomo co się stanie.Przemek a Ty nie masz żadnych koleżanek,no chodzi Mi o to,że taką którą dobrze znasz i klika lat,może to jest jakieś rozwiązanie??No,albo na przykład poszukaj sobie,takiej troszkę przy kości(taka Moja jest),ale Ją akceptuje i Kocham,i jeszcze taka która nie miała chłopaka najlepiej,to taka na pewno by Cię zaakceptowała i nie odrzuciła ;)

Emil uważasz ze dziewczyna przy kosci nie może być atrakcyjna?albo ze Przemka zechce tylko dziewczyna któa nie miała chłopaka? miłość nie wybiera. to nie uroda jest najwazniejsza lecz charakter człowieka. na kazdego przyjdzie pora i kazdy napewno znajdzie ta swoja połówkE tylko nie należy sie śpieszyc

Tylko że ja nawet jednej nie miałem.Pewnie jestem najstarszą osobą w grupie co nigdy nie była w związku