Czemu większość dziewczyn patrzy na wygląd i na to ile facet ma hajsu a nie na to co ma się w sercu ?

No własnie faceci patrza na takie co sa piekne zgrabne i co mała urode;)
Bo taka co jest przy kosci to oleja...
A pozniej ze sa zdrady ....Nie kazdy jest taki sam kazdy jest inny..

W dzisiejszych czasach praktycznie każdy patrzy na swą wygodę w przyszłości. Smutne jest to, że istnieje niewielki odłam ludzi nie kierujący się ową zasadą. Jak wiadomo, zarówno kobiety jak i mężczyźni chcą mieć pięknych partnerów, a jak mają kasę to po prostu niebo na ziemi. Tylko, że.. Uroda przeminie z czasem, a charakter zostanie niezmieniony. Nie sugeruję, że nie powinno się o siebie zadbać, ale że należy spojrzeć na drugą osobę pod innym kątem, niepowierzchownie. Dopóki się nie sparzymy, niczego się nie nauczymy.

Jestem brzydki i bez kasy :D A do tego nieśmiały... Mimo to zawsze cieszyłem się zainteresowaniem u dziewcząt więc to chyba nie jest tak do końca że trzeba mieć wygląd i pieniądze :p

A co powiecie na to ?

Poznałem dziewczyne. Ona mnie zaczepila w pracy. Bardzo ładna. Mlodsza ode mnie. Od pierwszego spotkania wiedziala o mnie wszystko, jaka mam sytuacje materialna itd. Spotykalismy sie 6 miesiecy. Ona wiedziala ze bardzo mi sie podoba. Miala wieeeelu kolegow ktorzy by sie chetnie ze mna zamienili. Zalecali sie do niej. Kwiaty wysylali, podrywali, zapraszali gdzies. Ona wolala mnie. Mowila ze podobam jej sie taki jaki jestem. Akceptuje wszystko. Ze nie wyobraza sobie ze bede pisal z innymi...ze bede robic z innymi dziewczynami to co robie z nia. Byly wzloty i upadki. Kilka razy ona chciala to zakonczyc ale Ja walczylem i jej nie pozwalalem a kilka razy Ja juz nie widzialem sensu dalej to wtedy Ona mi nie pozwalala na zerwanie kontaktu.
Po 4 dniach znajomosci sama weszla mi do lozka i robilismy wszystko na co tylko mielismy ochote przez te pol roku.
Miesiac temu nadszedl koniec. Uslyszalem: "Ja musze byc szczesliwa. Przy Tobie nie bede (choc przez 6 miesiecy byla !! )bo za malo zarabiasz. Masz kredyt a Ja nie chce sie pakowac w nic" Ja mowilem OK. Postaram sie to zmienic. Sprzedam mieszkanie...strace na tym 100.000 zl ale sprzedam....dla Ciebie!! Ona na to: "Kazdy musi zadbac o swoje szczescie. Ja chce byc szczesliwa. Ty mi tego nie dasz. Pieniadza sa potrzebne do szczescia...a Ty ich za duzo nie masz" Jak powiedzialem ze chce zeby zamieszkala ze mna...chociaz na miesiac...na probe...zeby sie naprawde poznac... slyszalem "NIE!!! NIe tak jestem wychowana. Przed ślubem nie zamieszkam z nikim" (ale do łóżka to po 4 dniach wskoczyła)

I co tu o tym wszystkim myśleć ? Moj swiat sie zalamal. Pokochalem Ją a ona mnie tak zraniła...wyrzucila na smietnik jak zabawke. Teraz słyszałem od niej "Dasz sobie rade. Poznasz kogos. Nie pisz do mnie i nie dzwon bo nie chce zmieniac numeru. Pa"
Prawda ze fajne ?!

nie masz czego żałować, okazała się nic niewarta, czas leczy rany

tak juz niestety jest... takie czasy. owszem jest garstka dziewczyn ktore sa normalne ale ze swieca szukac...

Sa takie.kobiety i tacy faceci. Ale.co.zauwazylem kobiet jest.wiecej bo.alno.patry na kase lub na szesciopaki. Ja moge miec go w lodowce. Wiekszosc dziewczyn mowi ja patrze na charakter a potem przychodzi co do czego i zmienia zdanie lub nie zachowuje sie na swoj wiwk i.ucieka nic nie piszac. Nie ukrywajmy takie zachowanie to bylo w gimnazjum.

Kobiety hmm jak to łatwo oceniać, facetom tez ciężko dogodzić. Kiedy potrzebujemy wsparcia finansowego jest źle bo tylko na kasę według was patrzymy, lecz kiedy same o siebie dbamy to tez problem bo takie nie zależne. Mój związek rozpadł sie przez pieniądze i to tylko dlatego ze mój facet twierdził ze nie czuje sie męsko jak ja płace.

Mogłaś płacić jego pieniędzmi :)

Tylko on ich nie miał ;)