Normalni i inteligentni są jak najbardziej ale to wiele dziewczyn dzisiaj uwierzyło w te bzdury o emancypacji i jakie to one niby są silne i niezależne a każdej ,która ma udany związek i umie sprawić żeby dom był domem feministki wpierają ,że jest "uciśnioną , uprzedmiotowioną ,nieszczęśliwą kurą domową" i efekt jest taki ,że rozmawiają z tobą jakby oglądały konia na wybiegu przed kupnem a nie chciały poznać drugiego człowieka tak ,że odrobina samokrytyki panie.