ciekawa dyskusja zaczyna się tutaj robić :)
normalność to pojęcie względne, macie rację ;) ale też poprzednicy mają racje, kobiety nie odpisują na wiadomości..
tylko, że tą całą 'normalność' idzie niemal za każdym razem wyłapać z otrzymanej wiadomości - tu apel w stronę kobiet, o większą mobilizacje :D. Bo np sam osobiście, wysyłam takie wiadomości prywatne, które potwierdzają, a raczej powinny, moją szeroko rozumianą normalność :D. Aczkolwiek wiele takich wiadomości pozostaje bez odzewu... jaki można wyciągnąć wniosek? Dana Panna szuka chyba księcia z bajki, albo jednak sponsora :D ...