NocnyGosc:
wiekszosc napewno jest (bezmyslnymi) wzrokowcami i nic wiecej, takim sie juz nie wytlumaczy ze dziewczyna to nie piersi, brzuch i tylek... charakter jest na pierwszym miejscu, niby po wygladzie mozna cos tam wyobrazic sobie mniej wiecej kto jaki moze byc, ale to jak juz ktos wspomnial - bywa mylne, i to nawet czesto. a jesli chodzi juz o patrzenie na dziewczyne, u mnie najwiekszy uwage przykuwaja rozpuszczone wlosy i oczy. sie rozpisalem sie... no wiec teraz czekam na ataki typowych wzrokowcow ktorzy w dziewczynie widza tylko piersi itp, i beda probowali mi na sile wmowic ze faceci maja tak zaprogramowane
Nie oszukuj natury, facet to facet. Przyznaj się, nawet jeśli laska jakby miała niewiadomo jak 'piękny' charakter, a była paskudna jak noc (a bywają takie z własnego zaniedbania) to by Ci nawet nie drgnął (a nie mów, że seks nie jest istotny, bo jest z tego rodzi się pożądanie, namiętność - wielbienie własnego ciała a przede wszystkim dalsze życie czyt. człowiek) wszystko się ze sobą łączy. Tego nie da się pominąć ;]