FRYZURY I PIELĘGNACJA WŁOSÓW vol. 21 strona 273 z 427

W tym temacie rozmawiamy na temat FRYZUR i PIELĘGNACJI WŁOSÓW. Rozmawiamy o tym jak o nie dbać, jakich kosmetyków możemy używać do pielęgnacji itp.:)

Jeżeli chcesz poznać kilka wskazówek dotyczących regeneracji/nawilżania włosów,
to kliknij TU 6 punktów z którymi warto się zapoznać by Wasze włosy stały się mocne i szybko rosły :)

1. NIEPRAWIDŁOWE MYCIE:
* szkodzi im używanie na co dzień szamponów z silnymi, aktywnymi składnikami. Duże ilości detergentów zwiększają ryzyko podrażnień,
* niewskazane jest nanoszenie na głowę nierozcieńczonego wodą szamponu,
* tarcie i szarpanie włosów [ delikatnie masuj skórę głowy opuszkami palców ],
* niedokładne spłukiwanie resztek szamponu [ może wystąpić łupież, po wysuszeniu bywają matowe i trudne do ułożenia ].

2. BRUTALNE TRAKTOWANIE:
* nie rozczesuj nigdy mokrych włosów [ woda rozpulchnia je, rozchyla łuski - wnętrze łodygi włosa jest wtedy narażone na uszkodzenia],
* tani plastikowy grzebień uszkadza skórę głowy [ używaj grzebienia o grubych, rzadko rozstawionych zębach],
* lepszy jakościowo, ale zbyt gęsty grzebień niepotrzebnie szarpie,
* zapomnij też o gwałtownym wycieraniu ręcznikiem.

3. WYSOKA TEMPERATURA:
* suszenie mokrych włosów bardzo gorącym powietrzem powoduje odkładanie się w ich wnętrzu pęcherzyków powietrza przez co stają się słabsze i bardziej łamliwe,
* susz włosy w niskiej temp. ok. 20cm od głowy,
* układaj włosy gdy są lekko wilgotne,
* utrwal fryzurę i domknij rozchylone łuski chłodnym powietrzem,
* wysoka temp. wody przy myciu powoduje przetłuszczanie się włosów [ najlepsza jest letnia]

4. ZŁE NAKŁADANIE ODZYWKI:
* nakładanie odżywek na skórę głowy powoduje znacznie szybsze przetłuszczanie się włosów,
* preparaty nakładaj w odległości kilku cm od nasady i rozprowadzaj grzebieniem ku końcom.
* przesadne nakładanie preparatów nigdy nie wychodzi na dobre- włosy stają się ciężkie, a fryzura przyklepana,
* uważaj z lakierem
- z małej odległości skleja włosy
- najlepszy efekt przynosi odległość ok. 30- 40cm,
*produkty do wykańczania fryzur są tym, czym przyprawa do potrwa- używaj ich z umiarem.

5. CIASNE UPINANIE WŁOSÓW:
* np. koński ogon lub kok - sprawia, że uciśnięte cebulki są słabo dotlenione i odżywione, co w konsekwencji skutkuje ich wypadaniem.

ZASADY PISANIA W TYM TEMACIE
1. Zadając pytania proszę pisać czerwonym kolorem (będzie łatwiej znaleźć pytanie i na nie odpowiedzieć :)
2. Obrażanie, wulgaryzmy (w tym słowa wulgarne omijające bluzgometr) , wyśmiewanie szczególnie nowych użytkowników forum, zamieszczanie postów ogólnie uznawanych za niekulturalne, wszelkie posty wyśmiewające osobę zakładającą temat oraz prowadzenie dyskusji nie związanej z tematem będą karane banami 1h, 24h, 7 dniowymi lub 30 dniowymi w szczególnych przypadkach.

Proszę w sposób kulturalny zapraszać tu użytkowników zakładających tematy o tej samej tematyce.

Dziękuje i życzę miłych i kulturalnych rozmów :)

czy mikroringi albo tulejki uczulaja?, bo jestem uczulona na nikiel .

byłam na próbnej, pięknie wyszła tak jak sobie wymarzyłam.
niestety musiałam godzine rozczesywac potem włosy i to na odżywce bo na sucho nie dałoby rady

masz foto?:D

kurcze, po komplemenie massacre ze ze lepiej mi w blondzie, teraz sie zastanawiam, jak tu zejsc z czarnych w miare szybko, nie tracac przy okazji wszystkich wlosow... od prawie roku farbuje je na czarno farba joanny albo wellatonu. zaczac od pasemek, i co jakis czas je poprawiac, czy walnac dekoloryzacje i klasc jasniejsza farbe? czy moze jeszcze co innego?

nie farbuj na blond, bardziej wyraziscie ci w czarnym.

no to juz sama nie wiem;/ moze jakas sonde zrobie

musialabys wstawic fotke w blondzie
ale wg mnie czarny ci pasuje:)

Ja miałam czarne włosy i chciałam wrócić do blondu, rozjaśniacze w ogóle mi nie pomagały, nawet do rudego nie rozjaśniły, więc tym bardziej farba, zrobiłam sobie dekoloryzację dekoloryzatorem z L' oreala, i dopiero wyszło mi coś na odcień rudego przechodzącego w blond. Potem poszłam do fryzjerki żeby mi zafarbowała na mniej więcej mój naturalny odcień.
ten dekoloryzator wygląda tak:

I nie zniszczył mi w ogóle włosów, a dużo przeszły bo 2 rozjaśniania rozjaśniaczami, jednym z Garniera a drugim z Joanny które nic nie dały jak wspominałam.
a rozjaśniałam sama, bałam się trochę ale efekt zadowalający

patrzylam na wizazu na dekoloryzator z joanny, jedne go chwala, inne nie, ale on rozjasnia tylko o 5 tonow. poprzednim razem do rozjasniania uzywalam
ten rozjasnial o 6 tonow. ostateczny efekt mi ladny wyszedl, ale w tamty roku tuz pzanim ufarbowalam sie na czarno, zauwazylam, ze jedno pasemko po prostu mi sie wykruszylo. musze sprawdzic ten z loreala:)

Podbijam.

Ja z czerni zeszłam rozjaśniaczem Joanny, takim do pasemek. Rozjaśnił mi ekspresowo, nawet chyba 10-ciu minut nie trzymałam.

sie wie bejbe :*

tak patrze teraz na te blond foty i tak tanio w tym blondzie, wybacz za szczerosc, czern lepsza, ale zrobisz jak uwazasz :)

do mnie:)? tez mi sie wydawalo, ze w blondzie wygladam wulgarnie;) plus duzy cyc i opalenizna= daje d... tanio, latwo i przyjemnie;)

Zostań przy czerni, wyglądasz bardziej "elegancko" :)

No od siebie mogę polecić, ja mam strasznie oporne włosy na wszelakie zabiegi, począwszy od kręcenia, lokowania a skończywszy na farbowaniu. Joanna na mnie ani trochę nie zadziałała. Dlatego w akcie desperacji sięgnęłam po ten dekoloryzator, spodziewałam się najgorszego, a jednak nic się nie stało.


a mi się z kolei blond u Ciebie bardziej widzi, no ale wybór należy do Ciebie :)

teraz mi znowu chlopak powiedzial, ze lepiej mi w czarnych, bo w blondzie twarz mi sie "zlewa" z wlosami;)


chyba jeszcze nie uzywalam zadnej farby z loreala;) chyba jednak zostane przy czarnych, ale kiedys, kiedys mam zamiar wrocic do swojego naturalnego koloru, wiec bede o nim pamietac:) znow na mnie joanna dzialala dobrze, ale pallette byl do niczego.